Kredyt hipoteczny – na co zwrócić uwagę?
Wybór mieszkania lub domu, który zamierzamy kupić, to ważne i odpowiedzialne zadanie. Przede wszystkim w konkretnym miejscu planujemy mieszkać przez dłuższy czas o ile koleje losu nie zdecydują inaczej. Kiedy mamy upatrzony lokal pojawia się kolejny dylemat. Czy zakup sfinansować gotówką czy kredytem hipotecznym? Jeżeli tak zwaną „hipoteką”, to na co zwrócić uwagę?
Oferta ofercie nierówna
Na rynku funkcjonuje kilkanaście najbardziej znanych banków. Poza nimi istnieje wiele podmiotów jak Banki Spółdzielcze, które liczyć można w dziesiątkach. Większość z tych instytucji posiada w swojej ofercie kredyty hipoteczne na zakup nieruchomości mieszkaniowej. Oferty ulegają częstym modyfikacją, a dodatkowo duży wybór banków nie ułatwia podjęcia decyzji. Sami lub z pomocą doradcy finansowego możemy zweryfikować kilka lub kilkanaście propozycji finansowania. Informacje w nich zawarte będą się od siebie różnić nie tylko parametrami cenowymi, ale także dodatkowymi zobowiązaniami. Dobrze wiedzieć ile faktycznie będziemy musieli miesięcznie oddać pieniędzy do banku. Nie zawsze najtańsza oferta taka faktycznie jest, a kruczków może być sporo.
Najważniejsze informacje
Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na stopę procentową (WIBOR 1M, 3M lub 6M) oraz marżę, która zostanie do niej doliczona. Razem otrzymamy oprocentowanie kredytu. Ważnym elementem są wszelkie prowizje jak np. prowizja przygotowawcza, za weryfikację i wycenę nieruchomości czy obowiązkowe ubezpieczenie. Banki proponują ubezpieczenie na życie lub nieruchomości. Nie zawsze jesteśmy zobligowanie do skorzystania z rozwiązania oferowanego przez tą instytucje. Często jednak warto rozważyć taką propozycję. Skorzystanie z ubezpieczenia oferowanego przez bank, które i tak jest wymagane może skutkować obniżeniem marży. Wówczas zobowiązujemy się do korzystania z ubezpieczenia przez określony czas np. 5 lat. Jeżeli w tym czasie wybierzemy innego ubezpieczyciela, to bank ma prawo podwyższyć marżę. Dobrze wszystko przeliczyć i porównać. Czasami wydane 20 zł więcej miesięcznie przyniesie w długim horyzoncie oszczędności w setkach lub tysiącach złotych (niższa marża przez cały okres kredytowania np. 30 lat).
O co pytać?
Najlepiej zgłosić się do wybranego przez nas banku lub do takiego, w którym posiadamy już konto, na które wpływa wynagrodzenie. Warto porozmawiać z doradcą i poprosić o ofertę na papierze lub w mailu. Dobrze udać się do konkurencyjnego banku i porównać jego propozycję. Jeśli będziemy mięli ogólne pojęcie jak sprawa się kształtuje, to również warto skontaktować się z doradcą finansowym. W Polsce ciężko o niezależnych ekspertów, ale istnieją znane biura, które faktycznie szukają najkorzystniejszych ofert dla swoich klientów. Taki doradca pobierze prowizję dopiero w momencie finalizacji transakcji – nie wcześniej. Jeżeli jednak upomni się o pieniądze wcześniej, to warto poszukać innego biura
Korzystając z usług doradcy, to on przegląda oferty, a my mając pojęcie jak one wyglądają możemy merytorycznie ocenić jego pracę. Na tej podstawie wspólne podjęcie decyzji będzie prostsze.